Geometryczni Rycerze[]
Za to grozi kara śmierci lub 500 punktów rekwizycji grzywny!
~ Nieznany brat zakonny
Schemat kolorystyczny Zakonu
Nazywam się Qnurr Kristof. Urodziłem się dwudziestego dnia pierwszego cyklu 001 963 30M… w Kętrzynie, na planeci Horoszcz IV, sektor Whitestock XII. Chcę przedstawić swój życiorys. Ukończyłem zasadniczą Schoola Progenium jako kandydat do synów Tempestus. Posiadałem swoją posiadłość – domek drewniany. Miałem matkę, miałem brata. Tatuś ni żył. Ale tatuś bardzo jest mój bardzo, bardzo zasłużony. Walczył o Cadię, walczył o Imperium, walczył o Boga-Imperatora. Ale nie ma ojca – odeszedł. Jak ja mówię – powołał, zmienił miejsce zamieszkania. Jest po prawicy Imperatora teraz. I stamtąd patrzy, jak ja służę w szeregach Geometrycznych Rycerzy.
~ ze wspomnień Kristofa Qnurra - Pierwszego Mistrza Zakonu
Geometrycznych Rycerzy
Geometryczni Rycerze to zakon nieznanej fundacji oraz pochodzenia, działający w sektorze Whitestock XII.
Za swoją siedzibę uznają barbarzyński świat Choroszcz IV.
Świat macierzysty i kultura[]
Światem macierzystym zakonu jest planeta Choroszcz IV. Jest to półbarbarzyński świat o umiarkowanym klimacie, choć srogich zimach. Planeta posiada jeden kontynent zwany Podlasiem. To na nim znajduje się forteca zakonna zwana Posesją. Główny i jedynym miastem na planecie jest Whitestock Prime - siedziba cywilnych władz i ostoja cywilizacji.
Podlasie - jedyny kontynent na Choroszcz IV
Mieszkańcy planety są ludem dzikim i barbarzyńskim, choć okurantym, sprawiedliwym i tak dalej. Zajmują się głównie rąbaniem drewka i zduństwem. Podzieleni są na szczepy, z które non stop walczę sobą o zasoby i przestrzeń życiową w wojnach zwanych Aferami.
Informacje o świecie:
- Liczba ludności: 1,193 Miliarda
- Stolica: Whitestock Prime
- Towary Eksportowane: Donosy, pszne jedzenie
- Towary Importowane: węgiel
Kultura planety odzwierciedla barbarzyński styl życia jej mieszkańców. Raz na pięć lat odbywają się Igrzyska Borze na które ściągają najlepsi wojownicy z całego Podlasia. Biorą oni udział w morderczych dla ich zmaganiach takich jak np picie mleka do ostatniego żywego człowieka, czy polowanie na tajemnicze stwory zwane Terkami. Wielu śmiałków ginie, ale chętnych nigdy nie brakuje, gdyż najlepsi dostąpią zaszczytu wstąpienia w szeregi Kosmicznych Marines z Zakonu Geometrycznych Rycerzy.
Mieszkańcy Choroszczy IV posiadają swój bardzo charakterystyczny dialekt, który charakteryzuje się specyficznymi chrumknieciami, gardłowymi chrząchnieciami i prawie nie ludzkimi warknieciami, względu na pobieranie rekrutów tylko z tej planety w naturalny sposób przeniknął na stałe do języka używanego przez Zakonników deformując ich wysoki gotyk. Przykładowe zwroty w języku Zakonu i ich tłumaczenie na Wysoki Gotyk:
- Psznie jeść - Spożywać posiłek
- Dać coś dla kogoś - Dać coś komuś
- Hobok - Śmietnik
- Lizać loda dla kogoś - Podlegać komuś. być niżej w hierarchii od kogoś
- Boży/okuratny - dobry
Rekrutacja[]
Proces rekrutacji zaczyna się jeszcze na na planecie Choroszcz IV. Krwawe Igrzyska Borze nadzorowane są z orbity przez specjalny zespół konsyliarzy i kronikarzy. Przyglądają się oni pretendentom, już na tym etapie wstępnie oceniając ich przydatność dla Zakonu.
Zwycięzcy turnieju trafiają do fortecy zakonnej zwanej Posesją. Tam poddawani są testom mającym wykluczyć dla ich jakiekolwiek niedoskonałości ciał i umysłów.
Gdy potencjalny kandydat zostanie uznany za wolnego od mutacji i zepsucia na ciele i umyśle, poddaje się jego najcięższej próbie. Poddaje się dla jego napój mutagenny zwany kokokolo, a następnie zamyka się jego na rok w krypcie Chlei'wik w tajemny miejscu. Tam w specjalnych kadziach jego ciało ulega przemianie - kości rosną i twardnieją, zwiększa się masa mięśniowa i odporność organizmu.
Po roku gdy kadzie zostają otwarte, opuszczają je ludzie którzy niczym nie przypominają zwykłych przedstawicieli homo sapiens sapiens. Wielcy, umięśnieni i piękni - idealne dzieło rąk Boga-Imperatora
Szacuje się że 1/10 kandydatów nie przeżywa tego procesu a jego ciało, zamknięte w kadzi ulega degradacji i mutacjom, które ostatecznie powodują jego przemianę w gówno chłopskie lub dziecięce.
Ci, którzy przeżyją poddawani są operacjom chirurgicznym, mającym zaaplikować im dodatkowe organy typowe dla Kosmicznych Marines.
Struktura Zakonu[]
Oficjalnie zakon przestrzega Codexu Astartes dzieląc się na standardowe 10 Kompani. W tajemnicy posiadają jednak 11 kompanię, w której służą bracia dotknięci klątwą - Klątwą Warmianina.
Schemat twierdzy Geometrycznych Rycerzy "Posesja"
- Kompania 1: Elitarna kompania zwana Męczennikami Bożymi.
- Kompania 2: Zniszczona podczas obrony Cadii w trakcie XIII czarnej krucjaty w 40M
- Kompania 3: Wysłana na Krucjatę Pokutną. Zrehabilitowana po walce z demonami Slaanesha na pokładzie kosmicznego wraku o nadanym kodzie numerycznym WUWU P13RD0L0N4
Sztandar Pierwszej Kompanii
- Kompania 4: Kompania Taktyczna
- Kompania 5
Sztandar Trzeciej Kompanii
- Kompania 6
- Kompania 7
- Kompania 8
- Kompania 9
- Kompania 10
- Kompania 11: Tajna kompania w szeregach której walczą zakonnicy którzy poddali się Klątwie Warmianina
Zakon nie specjalizuje się w żadnej konkretnej dziedzinie walki, ale ich ulubioną taktyką zwaną w języku Choroszczy IV: "Dać w łypę" jest atak na "głowę" wroga, czyli atak na dowództwo, który druzgocze morale i paraliżuję obronę. Powszechnie wiadomo iż praktykują, nie podobnie do innych zakonów astartes specjalne ogary bitewne, które są utrzymywane w liczbie jeden na drużynę taktyczną. Zastosowanie czworonogów bliźniaczo masywnych i zabójczych do największych z wilków fenrisa jest tam na porządku dziennym, czy to do szybkiego przenoszenia, dostarczania amunicji i innych środków walki jak walki w zwarciu.
Potężne ogary bojowe są zwane w rodzimym języku zakonników Kud'le. Najsłynniejszym przedstawicielem rasy był samiec o imieniu Akor-dvenist, który bronił nabitego na pręt zawalonej wierzy obronnej za jaja dowódcę 5 kompani geometrycznych rycerzy "Varhlaka" przed pomiotami kolejną falą tyranidów
Nieznane są dokładne tradycję i zwyczaje zakonu. Wiadomo, że uznają Imperatora za świata zbawiciela i Boga Ludzkości.
Jedynym znanym elementem kultury zakonnej właściwym dla Geometrycznych Rycerzy jaki został zarejestrowany przez innych przedstawicieli Imperium jest zwyczaj palenia zmarłych braci na stosach chrustu - zwyczaj ten jak twierdzą sami zakonnicy ma być starożytną terrańską tradycją pochodzącą z dawno zapomnianego już miejsca zwanego Rzymem.
Zakonne Librarium[]
Geometryczni Rycerze posiadają w swoich szeregach silne oddziały Kronikarzy, zwanych w Zakonie fesorami. Na czele bractwa stoi najwyższy fesor - Profesor Tomasz. Jest bardzo potężnym psionikiem, oraz człowiekiem obdarzonym olbrzymią wiedzą. Jego bractwo nie tylko służy swojemu zakonowi radą, ale gromadzi też wszelkie informacje zachowując je dla kolejnych pokoleń Geometrycznych Rycerzy.
"Stało się to co się miać, stało się miać"
~ Profeosr Tomasz po ziszczeniu się jednej z jego wizji
Profesor Tomasz rozmyślający o swoich poległych braciach.
Profesor Tomasz jako bardzo potężny psionik specjalizuje się w prekognicji - przewidywaniu przyszłości. Wielu twierdzi, że dorównuje w tej sztuce najpotężniejszym z eldarskich czarnoksiężników. Tomasz, gdy nie walczy i nie służy akurat zakonowi, zajmuje się swoim ulubionym, nietypowym zajęciem - pisaniem wierszy, pieśni i sag opiewających heroiczne czyny swoich braci.
Jego poetyckie prace zdobyły wielkie uznanie na Fenrisie, pośród Kosmicznych Wilków. Najpopularniejszą sagą pośród synów Russa jest ta opiewająca wysłanie Brata Majorixa na karną krucjatę.
Oto jej słowa:
Gdzie jest ten wojownik i co się z nim stało?
Gdzie sprzedał, gdzie zgubił zakonne wierzenia?
Coś się rozsypało, coś się rozwiało,
Coś wypaliło się w smugi cienia.
Gdzie swą czystość stracił?
Gdzie nauczył fałszu?
Kto mu odebrał dziedzictwo ludzkości?
Kto go wprowadził w zasadzki nitrowego rauszu?
Kto sparzył jego ciało aż do szpiku kości?
Gdzie jest ten wojownik, co był tak szanowany,
Czy to jego już nie ma, czy nie ma płomienia?
Coś się rozsypało, coś się rozwiało,
Coś wypaliło się w smugi cienia.
Znane mutacje i degradacja genoziarna - Klątwa Warmianina []
Zakon posiada przeraźliwą skazę swojego genoziarna. Trzymana jest w największej tajemnicy przez ich. Oficjalnie zakonnicy cierpią na mutację Ossmoduli - organu odpowiedzialnego między innymi za twardnienie układu kostnego. Mutacja powoduje u braci bitewnych braki w uzębieniu.
Brat cierpiący na klątwę Warmianina w walce z Tau
W tajemnicy zakon ukrywa jednak poważą skazę na swoim genoziarnie. Cześć braci popada w chorobę zwaną Klątwą Warmianina - krwiożerczy szał w którym chory przemienia się w kudłatego i brudnego od sadzy potwora, pachnącego mieszaniną potu, kału i moczu bożego, ale też niewrażliwego na ból i mydło. Ze względu na dużą skuteczność w walce nie zostali poddani eutanazji. Sformowano z ich dodatkową, tajną jedenastą kompanie, którą wysyła się tylko na samobójcze misję, z których o dziwo często wychodzą zwycięsko.
Relację z innymi frakcjami Imperium[]
Zakon nie cieszy się popularnością wśród innych frakcji Imperium. Wiele zakonów odmawia służenia u boku Geometrycznych Rycerzy. Regimenty Gwardii imperialnej, które dowiedzą się że mają służyć na jednym froncie z zakonnikami, całkowicie tracą morale.
Dzieje się tak, ponieważ Geometryczni Rycerze mają zwyczaj pisania donosów na każdego, do każdego i na wszystko.
Na inne zakony do Inkwizycji, na niepokornych gwardzistów do Komisariatu, na frywolne siostry bitwy do Konfesorów i tak dalej. <poprawić>
Dzielnicowy odział Inkwizytorium nr III w sektorze Whitestock XII oddelegował całe skrzydło składające się z setek skrybów, aby poświęcili się jednemu tylu zadaniu - przyjmowaniu, przeglądaniu i archiwizowaniu donosów pisanych przez Geometrycznych Rycerzy.
Kult Imperialny[]
Zakon należy do nielicznych zakonów, które uznają boga w Imperatorze ludzkości. Słyną ze swej gorliwej wiary. Każdy z braci musi znać na pamięć Lectitio Divinitatus i cytować na wyrywki wybrane fragmenty np. Przypowieść o synu obiboku i ojcu uczącym go wysokiego gotyku
Zakon trzyma pieczę nad znajdującą się na ich planecie Bazyliką w której przechowywana jest jedna najcenniejszych relikwii odległości wielu tysięcy lat świetlnych - zmumifikowane zwłoki św. Leonardy. Pogłoski jakoby bracia dopuszczali się bluźnierczych aktów nekrofilii nie zostały potwierdzone przez Inkwizycję.
Karna Krucjata[]
W 39M , pośród braci zakonnych zaczęła szerzyć się plaga uzależnień lokalnym choroszczańskim narkotykiem produkowanym z rośliny zwanej Nitrodulus. Część braci używała wyciągu z rośliny jako stymulanta, który miał wprowadzać ich w trans w czasie bitwy.
I faktycznie, braci wprowadzeni w trans nie mieli sobie równych w walce - żadne wróg nie mógł stawić czoła dla ich. Niestety długofalowe skutki używania narkotyku okazały się zgubne. Pośród wielu znanych objawów było wrażenie bycia orbitem, oraz nietrzymanie kału.
Brat Majorix prowadzący swoich braci w trakcie walk o Światostatek Monik-chkha
Zakonny Kapelan Bobola, który odkrył, że duża cześć braci chodzi nafufana, zaśmierdzona - typowym dla Geometrycznych Rycerzy zwyczajem - doniósł na nich do Inkwizycji.
Inkwyzytor który badał sprawę nie znalazł w uzależnionych oznak mutacji, czy skażenia chaosem, jednak profilaktycznie zarządził dla ich karną krucjatę.
Jej celem stał się Światostatek Monik-chkha.
To trzeba było wysłać mnie na krucjatę...! Oooo, to ja pójdę i już mnie nie będzie! Wezmę serwoczaski bo one moją są!
~ Jeden z braci skazanych na karną krucjatę.
Kosmiczny Wrak[]
Bym ci wcisnął między nogi, w szparę, aż by flaki pryskały tam i z powrotem
~ Brat Majorix do Demonetki wygrażając jej swoim mieczem łańcuchowym zwanym Żądłem Borzym.
Majorix torturowany przez Demonetki... czy aby na pewno?
W 39M niespodziewana burza spaczni w sektorze Whitestock XII wyrzuciła z osnowy wrak statku kosmicznego. Imperialne sondy kosmiczne zidentyfikowały go jako wrak o nazwie kodowej WUWU P13RD0L0N4. Promieniował on złowieszczą mocą i Zakon Geometrycznych Rycerzy postanowił szybko podjąć niebezpiecznej misji oczyszczenia wraku ze wszelkiego plugastwa, które może się czaić na jego pokładzie.
Niespodziewanie w systemie pojawiła się barka trzeciej kompani zakonnej, uprzednio wysłanej na karną krucjatę. Wrócili by zgłosić się ochotnika do misji oczyszczenia wraku.
Kapituła Zakonu i Dzielnicowy odział Inkwizytorium nr III w sektorze Whitestock XII wyrazili zgodę, by to własnie trzecia kompania podjęła się tego niebezpiecznego zadania.
Nie wiedzieli co tam czeka dla ich.
<coś tu wstawić>
Brat Majorix spędził wiele godzin uwięziony przez Demonetki Slaanesha, słynny duet zła i rozpusty - Zuzhjya i Juhilija. Nie stracił jednak wiar w Imperatora i używając swego miecza łańcuchowego zwanego Żądłem Borzym wyrżnął wszelki plugastwa i odesłał je z powrotem do spaczni.
Jego powrót z pokładu kosmicznego wraku był wielkim zaskoczeniem. W ramach zasług zostały odpuszczone jego winy i wrócił w szeregi swoich braci. Od tamtej pory darzony jest wielkim szacunkiem.
Herezja na planecie Piaseczno V[]
- Lordzie Mecenasie, Purytaninie! Z Ordo Xenos! Tam, tylko są czarownice ! Tam są tylko do bluźnienia! Tak jak tu siedzi twój człowiek! Który tylko myśli o Eldarkach...!
- Skończ bluźnić! Na Imperatora!
- ...Który razem z Tobą chce chędożyć Eldarskie prorokinie! Tylko...!
- Twój zakon powinien być skasowany dawno już! Za takie herezje co Ty wyrabiasz!
- Dziękuje Tobie! Do Inkwizytorium! Że napisałeś, że u mnie degradacja genoziarna i że ja nie przestrzegam Codex Astartes...! A CZY TY SIĘ ZAJMIAŁEŚ, ZAJ- MIESZ SIĘ, ŻE ON Z STYMULANTY ELDARSKIE WĄCHA...?!
- Taa, ale w boju tylko!
- ŻE ON WĄCHA ORKOWE GRZYBY, SPROSZKOWANY SPACZEŃ, I TAK DALEJ?!
- O spaczeń, wszystko na Guilliam!, ja nic nie...
- Zajmij się Lordzie Mecenasku tym, bo jak nie to będziesz OSKARŻONY O HEREZJĘ, I TO PRĘDKO! ja wiem kto jes < kaszle z powodu degradacji genoziarna>, kto Lordem Inkwiztorem, kto Lordem jest całych Ordo we Terrze, ja skieruję to, zrobię teleastropatyczną wiadomość i skieruje do Lorda Inkwizytora, teraz.
- To sobie rób tam, psie...!
- SKIERUJĘ! I BĘDZIE PO TOBIE LORDZIE MECENASKU, HERETYKU! ZDEGENEROWANY TY!
~ Rekluzjarcha Geometrycznych Rycerzy konfrontuje Lorda Inkwizytora Mecenaska podczas przesłuchania członka jego świty
Na początku 40M Zakon Geometrycznych Rycerzy wziął udział w walkach na planecie Piaseczno V, która była eldarskim światem-rajem.
Eldarom nie spodobała się ludzka kolonizacja ich planety, dlatego najechali ją, niszcząc i zabijając ludzką populację. Na ratunek koloni przybyły dwie kompanie Geometrycznych Rycerzy z Rekluzjarchą Bobolą na czele. Na miejscu zastali Lorda Inkwizytora Mecenaska z Ordo Xenos wraz ze swoją świtą. Działalnośc Inkwizytora wydała się podejrzana dla Boboli, dlatego rozpoczął własne śledztwo wynikiem której było odkrycie strasznej prawdy - degeneraci ze świty inkwizytora dokonywali lubieżnych aktów z pojmanymi eldarskimi kobietami.
<rozwinąć>
Lord Mecenas zdołał zbiec z planety i schronił się pod skrzydłami przebudzonego Lorda Guillimana, który z niewiadomych przyczyn ( taa, jasne...) patrzył na wybryki Mecenasa łaskawym okiem. Oczyścił uciekiniera z wszelkich zarzutów.
Gdy wiadomość o ułaskawieniu dotarła do Geometrycznych Rycerzy, Wielki Mistrz Zakonu uznał że sam zamierza kandydować na stanowisko Wielkiego Lorda Regenta Imperium!
Obrona Cadii[]
Debesta...
~ Ostatnie słowa zgonującego Jona Ełborodo
W czasie XIII Czarnej Krucjaty 2 kompania Zakonu Geometrycznych Rycerzy przybyła wesprzeć obronę bramy cadiańskiej. Walczyli na powierzchni planety tracąc wielu braci. Ich furia spadała na wrogów wielokrotnie odpychając zdrajców i demony z kluczowych pozycji. W pewnym momencie, w trakcie walki z Demonem Nurgla Khar'ghoulem ranny został Kapitan Kompani.
Umierający w ruinach Cadii Brat Jon Ełborodo
W wyniku ran i trujących wyziewów demona, uaktywniła się dla niego Klątwą Warmianina. W bitewnym szale ruszył przed siebie. Nim śmierć spotkała jego, udało mu się zabić siedemnastu berserkherów khorna. Wydawało się że ta strata złamie ducha marines . Tak się jednak nie stało. W szeregach zakonników nie zapanował chaos, gdyż niespodziewanie dowództwo przejął szeregowy, przeciętny na dzień tamtejszy marine zwany Jonem, który poprowadził swoich braci w kolejnych bitwach, wielokrotnie wykazując się odwagą i determinacją.
Gdy planeta dogorywała, a ostatnie lojalistyczne oddziały wycofywały się do pajęczego traktu, pozostali przy życiu Geometryczni Rycerze postanowili walczyć do ostatniego, by kupić sojusznikom trochę czasu. Zginęli wszyscy. Zostali okrzyknięci mianem bohaterów Imperium, sztandar drugiej kompanii został zawieszony w sali chwały na Terrze w Pałacu Imperialnym, a Jon dostał przydomek Ełborodo i pośmiertnie przyjęty został w poczet pierwszej kompani.
Krucjata Indomitus[]
Zakon Geometrycznych Rycerzy stawił się na wezwanie Robouta Guillimana na Krucjatę Indomitus. Powierzono im zadanie zdobycia i utrzymania świata świątynnego Zodiak VII.
Na powierzchni planety od wielu miesięcy trwały już krwawe walki między wyznawcami chaosu a Siostrami Bitwy z Zakonu Marmurowej Alternatywki.
Przed przybiciem sił Geometrycznych Rycerzy, sytuacja lojalistów była dramatyczna. Tracili pozycję za pozycją i ponosili ciężkie straty.
Siostra Bitwy znana jako Czarna Szprycha patrząca na mistrza Zakonu Geometrycznych Rycerzy z wyrazem wdzięczności w Oczach.
Dopiero przybycie barki bojowej "Qnurrr" - prezentu od Guillimana dla Zakonu GR - odmieniło losy wojny. W decydującym momencie bitwy, drużyny bojowe Geometrycznych Rycerzy desantowały się w sam środek oddziałów wroga zabijając Lorda Chaosu Slavha. Bez jego przywództwa, heretyckie oddziały poszły w rozsypkę i w ciągu następnych kilku miesięcy zostały wybitne do nogi.
W ramach wdzięczności Zakon Marmurowej Alternatywki zobowiązał się przenieść na Choroszcz IV - ojczystą planetę GR - i wziąć pod opiekę Bazylikę św. Leonardy.
Znani Bracia Zakonni[]
Kristof Qnurr - Pierwszy Wielki Mistrz Zakonu, jak sam twierdzi jego genoziarno pochodzi od nieznanego II Legionu i Primarchy Piłsudskiego - choć nigdy nie znaleziono dowodów na potwierdzenie tych plotek. W ciągu setek lat swojej służby doznał nieodwracalnych mutacji swojego DNA prze które w głowie się kręciło dla jego. Zgodnie ze swoją wolą został spalony na stosie chrustu.
Bohdan Qnurr - Brat Pierwszego Wielkiego Mistrza, ciężko ranny w walkach na planecie Hjuston III został
Brat Bogdan Qnurr na chwilę przed zamknięciem sarkofagu Drednoughta
złożony w sarkofagu drednota.
Majorix - Brat zakonny, który w bitwie na planecie Hałdix Carbon II został przydepnięty przez renegackiego Tytana. Doznał nieodwracalnych uszkodzeń nóg, które zamieniono mu na mechaniczne protezy. Od tamtej pory nogi w kolanach nie zginają się dla jego. Wysłany na karną krucjatę by odkupić winy za używanie narkotycznego wyciągu z Nitrodusa. Zrechabilitowany po walce z demonami Slaanesha na pokładzie wraku WUWU P13RD0L0N4
Meix Anno - Najważniejszy i najstarszy zwiadowca pośród Zakonu. Odmówił zostania pełnoprawnym Kosmicznym Marine i zajął się szkoleniem neofitów. Jest mistrzem przetrwania, który na pustynnej planecie Arrakis przetrwał kilka miesięcy pijąc tylko własny mocz. Pochodzi z plemienia Choroszczan, które posiada zwyczaj nadawania dodatkowych imion swoim członkom za dokonania heroicznych czynów. Meix Anno jest najbardziej utytułowanym dodatkowymi imionami przedstawicielem swojego plemienia. Znane imiona to: Meix Anno, Men'el ianno, Moczo Pijahno, Matho Bijanno. a ponoć jest ich dużo więcej. <poprawić>
Mario Frombush - Uczeń Meix Anna, znany z tego że potrafi tygodniami siedzieć nieruchomo w krzakach czekając na dogodny moment do oddania zabójczego strzału. <dodać coś>
Jon Ełborodo - Przeciętny, na dzień dzisiejszy martwy brat zakonny. Bohater walk o Cadię. Pośmiertne przyjęty w poczet pierwszej kompanii.
Park Maszyn[]
Geometryczni Rycerze są zakonem posiadającym na swym uzbrojeniu wyjątkowe pojazdy. Są to Land Speedery wzór Astra produkowane w małej ilości tylko na Choroszcz IV.
Flota Zakonna[]
- Barka Bitewna "Asterka"
- Barka bitewna "Nibemben"
- Barka "Niżarłak"
Znane Kampanie []
- data nieznana 36M - Atak Zakonu Geometrycznych Rycerzy na fortecę innego nieznanego z nazwy lojalistycznego zakonu Kosmiczny Marines. Powodem ataku było zrobienie sobie przez ten zakon nowej tarczy energetycznej wokół swojej fortecy zakonnej. Jak powiedział tuż przed atakiem Mistrz Geometrycznych Rycerzy - Normalna Bariera energetyczna? Mocniejsza od mojej, a nie można robić mocniejszej! To jest ustawa! Ja w 500.657.36M jadę do Lordów Terry, składam pismo i będziesz jak stawiać tak będziesz rozbierać! Pod nadzorem Szarych Rycerzy i Inkwizycji! I ludzie będą jechać po tobie jak po Horusie! <poprawić>
- 39M - Karna krucjata na Światostatek Monik-chkha. <dopisać>
- 40M - Obrona Cadii. Utrata drugiej kompanii.
- 997.998.41M Bitwa pod Bramką na nieznanej planecie
Galeria zdjęć[]
Meix Anno i Mario Frombush podczas misji zwiadowczej.